Najwięcej zakażeń HIV we Wrocławiu

Dane są alarmujące. W kwietniu 2011 r. zarejestrowano 63 nowo wykryte zakażenia HIV u obywateli Polski. Dolny Śląsk przoduje w tej statystyce. Średnia zakażeń w całym kraju na 100 tys. mieszkańców wynosi trochę poniżej 2 zakażeń. Natomiast u nas przekracza już 4 stwierdzone zakażenia. W samym Wrocławiu sytuacja jest najgorsza w kraju.

- Miesięcznie wykonujemy około 200 testów na HIV w naszym punkcie konsultacyjno-diagnostyczny. Obserwujemy drastyczny wzrost liczby zachorowań w naszym regionie w porównaniu do innych dużych miast - mówi dr Łukasz Łapiński ze Stowarzyszenia Podwale 7.

We Wrocławiu funkcjonuje także drugi punt konsultacyjno-diagnostyczny również na Podwalu, tyle że pod numerem 74. Miesięcznie w obu miejscach wykonuje się około 400 testów. Jednak to wciąż mało, biorąc pod uwagę fakt, jak wiele osób może nie wiedzieć o swojej chorobie.

Samo badanie jest bardzo proste. Polega na zwykłym pobraniu krwi. I co najważniejsze, jest całkowicie anonimowe. - Żadnych danych pacjent nie podaje. Mamy specjalne numerki dostarczone przez Krajowe Centrum AIDS. Takim numerkiem zostaje oznakowana próbówka, skierowanie, a kolejny wędruje do pacjenta, co gwarantuje całkowity komfort – dodaje dr Łukasz Łapiński.

Osoba, która okaże się być zakażoną wirusem może liczyć na pomoc ze strony punktu konsultacyno-diagnostycznego na Podwalu 7. - Pozytywny wynik jest zawsze stresujący dla pacjenta. Dlatego staramy się jako stowarzyszenie umawiać od razu takie osoby do konkretnego lekarza na konkretny termin. Dodatkowo może liczyć na pomoc psychologa i psychiatry, którzy pracują w punkcie – dodaje lekarz.

Warto jest zrobić test w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym również dlatego, iż aby potwierdzić zakażenie, nie wystarczy zwykłe badanie krwi. Po 12 tygodniach należy zrobić test potwierdzający, który kosztuje 200 złoty w prywatnych placówkach. Natomiast w punkcie jest całkowicie bezpłatny.

Życie osoby zakażonej, która ma określone leczenie, nie musi się zmieniać diametralnie. Jedynym ograniczeniem są kontakty seksualne z użyciem prezerwatywy. Społeczeństwo wciąż operuje tzw. grupami ryzyka utartymi w latach 80. Do dziś istnieje przekonanie, że problem ten dotyczy homoseksualistów, ludzi prostytuujących się i stosujących narkotyki dożylnie. Tymczasem od 2002 roku głównie zakażają się osoby heteroseksualne. Liczba zakażeń w tej grupie diametralnie rośnie.

- Osoby homoseksualne częściej niż heteroseksualne robią badania na HIV, wiedzą także jak się zabezpieczać przed zachorowaniem – tłumaczy doktor Łapiński.

Stowarzyszenie Podwale 7 jest obecnie w trakcie organizowania ogólnopolskiej kampanii skierowanej do osób homoseksualnych. Ma ona ruszyć na przełomie października i listopada. W maju organizowane były tzw. Dni Testowania na Dolnym Śląsku. Akcja skierowana do wszystkich prawdopodobnie zostanie powtórzona w grudniu.

Kampania Krajowego Centrum ds AIDS skupia się na promowaniu bezpiecznych zachowań, bo tylko takie mogą uchronić przed zakażeniem wirusem. Z kampanii dowiemy się też między innymi, że HIV może zarazić się każdy nawet w stałym związku. Dlatego tak ważne są rozmowy z partnerem i wzajemna odpowiedzialność. Dowiemy się również, że zakażony HIV jeśli jest leczony, może normalnie żyć i nie zakażać swojego partnera. Zrobienie testu jest wyrazem odpowiedzialności za swoje zdrowie i zdrowie najbliższych. Leki na HIV są finansowane przez Państwo Polskie i nic nie kosztują chorego. Co ważne w Polsce mamy takie same środki farmaceutyczne jak w całej UE.

Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że od 1985 roku w naszym kraju zarejestrowano ponad 14 tys. osób zakażonych wirusem HIV. Z tego prawie 6 tys. jest zakażonych przez używanie narkotyków. Reszta najczęściej zakaża się wirusem przez przygodny kontakt seksualny bez zabezpieczenia. Najmniejszy odsetek zaraża się podczas zabiegów kosmetycznych czy chirurgicznych. Liczba wszystkich osób zakażonych wirusem może być nawet o połowę większa. Według Komisji Europejskiej w Polsce aż 70 proc. osób z HIV nie wie, że jest zakażona.